czwartek, 21 czerwca 2012

CECELIA AHERN "Dziękuję za wspomnienia"


Cecelia Ahern, jest jedną z pisarek, które szczególnie cenię. Wiem, że jej książki mogę czytać w ciemno, bo na pewno mi się spodobają. Dzieje się tak dlatego, że każda jej powieść jest inna, nie ma w niej typowej dla niektórych autorów schematyczności, jest za to coś magicznego, małe szczęście zakodowane w całkiem zwyczajnych sprawach.

„Dziękuję za wspomnienia”, to historia dwóch zagubionych dusz. Joyce, w wyniku upadku ze schodów traci dziecko, o które starała się z mężem 6 lat. Jej małżeństwo, od dawna skłaniające się ku rozpadowi, w końcu całkiem się rozsypuje, kobieta przeprowadza się więc do ojca, by tam koić ból po stracie. Justin, ekspert w dziedzinie sztuki, boryka się z problemem zaakceptowania chłopaka swojej dorastającej córki, zostaje też zmuszony, przez piękną panią doktor do oddania krwi (dodać trzeba, że panicznie boi się igieł). Zbiegiem okoliczności, przeznaczeniem, lub czymkolwiek innym można nazwać fakt, że Joyce, po wypadku potrzebuje transplantacji. Kobieta budzi się znając trzy języki i wiedząc absolutnie wszystko o architekturze i sztuce. Czy oboje, kiedykolwiek będą w stanie się odnaleźć?

Jak zwykle, przy czytaniu Ahern, kłaniam się nisko, za pełne zaskoczenie czytelnika. Czyta się szybko, losy Joyce wciągają, wzrusza jej siła oraz pomysły, na przetrwanie ciężkiego okresu w miarę normalnie. Śmieszyły mnie bardzo niektóre reakcje Justina, jego niezdarność. Ceniłam w nim pasję, wiedzę i to, jak umiał ją przekazać swoim studentom.

Kolejny raz nie zawiodłam się na autorce, kolejny raz lektura przyniosła mi dużo przyjemności. Lekka, traktująca o specyficznym rodzaju relacji, wciągająca. Zdecydowanie coś innego, kto czytał „PS Kocham Cię”, ten z pewnością będzie wiedział, co mam na myśli. Polecam! 

4 komentarze:

  1. czytałam póki co "Na końcu tęczy", w kolejce na półce czeka "PS Kocham Cię", a po tę książkę kiedyś pewnie też sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kupiłam, kupiłam i tyle co odebrałam! I nie ukrywam, że bardzo mnie cieszy Twoja opinia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już od jakiegoś czasu mam ochotę na spotkanie z tą autorką, tylko jakoś czas nie pozwala...:/
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam w planach książki tej autorki. W te wakacje to nadrobię

    OdpowiedzUsuń