Cecelia Ahern to jedna z moich ulubionych pisarek. W jej książkach czuć magię, bardzo szybko się je czyta i pozostawiają po sobie zawsze sporo emocji. Powieści Ahern śmiało można wybierać w ciemno, wiedząc, że nie zmarnuje się czasu.
Życie Tamary wywraca się do góry nogami. Jej tata popełnił samobójstwo, a ona wraz z matką przenosi się do jakiegoś domu na wsi. Pewnego dnia dziewczyna pożycza z objazdowej biblioteki dziwną książkę. To pamiętnik, który nie jest jednak zwykłym powiernikiem myśli. To on mówi dziewczynie o tym, co dopiero się wydarzy.
Łatwo można to sobie wyobrazić. Rozpieszczona nastolatka trafia na totalne odludzie, gdzie nie ma nikogo znajomego, żadnych rozrywek i zero perspektyw. Koszmar. Wiele już było książek o podobnej tematyce i przemianie bohaterki. Ta powieść jest jednak inna, bo to pamiętnik, który nagle wkracza w życie bohaterki, zmienia je raz na zawsze, i na nic zdają się protesty.
"Pamiętnik z przyszłości" to kolejna powieść Ahern, którą czytałam z ogromną przyjemnością. Bardzo płynna, tajemnicza książka, od której ciężko się oderwać, i przy której bardzo szybko upływa czas. Myślę, że nie trzeba dodawać więcej. Zachęcam do lektury.