niedziela, 30 sierpnia 2015

COLETTE "Klaudyna w szkole", "Klaudyna w Paryżu"

 
 
 
 
Już jakiś czas temu seria o Klaudynie stała się bardzo popularna. Czytali ją młodsi, ale i starsi czytelnicy, więc nie mogłam zostać na nią obojętna. W końcu "Klaudyna" wpadła mi w ręce w jednej z bibliotek, a mój czytelniczy wybór bardzo ucieszył panią bibliotekarkę.
 
Klaudynka jest osóbką jedyną w swoim rodzaju. Bardzo ładna, piętnastoletnia (choć wygląda na mniej), oczytana i inteligentna. Z drugiej strony: wcielony diabeł - pyskata, lubiąca płatać figle, denerwować nauczycielkę i bić słabsze koleżanki.
W części pierwszej poznajemy główną bohaterkę, jej pociąg do swojej nauczycielki z angielskiego, ale też chęć zemsty, gdy ta "odchodzi" w ręce pani dyrektor. Drugi tom, to wyjazd Klaudyny do Paryża, gdzie dziewczyna nie potrafi się odnaleźć i bardzo tęskni za swoimi lasami w Montigny.
Cała powieść pełna jest zabawnych, ale i pikantnych scen. Charakter Klaudyny często sprowadza na nią kłopoty, ale jej spryt pozwala szybko się z nich wywinąć i jeszcze obrócić całą sytuację na jej korzyść.
 
Pamiętnik ten napisany jest prosto i mocno znamionuje czasy, w których żyła dziewczynka. Mamy więc opisy zwyczajów, garderoby, egzaminów na koniec szkoły i perspektyw, jakie dawały one kobiecie. Obie części podobały mi się w równym stopniu i świetnie się przy nich bawiłam. W tomie pierwszym na plan główny wysunął się romans pomiędzy nauczycielkami, w drugim zaś, autorka przyciągnęła uwagę czytelnika zniewieściałym siostrzeńcem Klaudyny.
 
Lektura upłynęła mi szybko i bardzo przyjemnie. Podobał mi się język, w jakim książka została napisana oraz sama główna bohaterka, której nie sposób zapomnieć, i którą warto poznać bliżej.
  



czwartek, 20 sierpnia 2015

DOROTA PONIŃSKA "Podróż po miłość. Maria"



To już drugi tom trylogii historycznej Doroty Ponińskiej, który mam w rękach. Tytuł bywa mylący, myślimy o gorącej miłości przysłaniającej świat, tymczasem miłość zdaje się tutaj być na drugim, choć bliskim planie.

Marynia, Marysia, Masza, próbuje odkryć zagadkę swojego pochodzenia. Ojca nie ma, a matka nie lubi rozmawiać o przeszłości. Dziewczyna mieszka z mamą i ciocią Nadire w Teodozji na Półwyspie Krymskim. Prowadzą tam pensjonat, a towarzystwo w nim przebywające, ale i mieszkańcy miasteczka, są bardzo różnorodni: Ormianie, Turcy, Rosjanie, Polacy. Nigdy nie wiadomo kogo spotka się na swojej drodze i do czego takie spotkanie może doprowadzić.

Drugi tom "Podróży po miłość" łączy się nierozerwalnie z częścią pierwszą. Chociaż to Maria figuruje w tytule, to cała opowieść toczy się w głównej mierze wokół Emilii, jej mamy i bohaterki poprzedniego tomu. Powoli czytelnik dowiaduje się, dlaczego ta mieszka w Teodozji, gdzie jest jej mąż oraz jak potoczyły się jej dalsze losy. Autorka poprzez wspomnienia odkrywa kolejne karty z życia Emilii i rozbudza ciekawość.

W swojej powieści Dorota Ponińska porusza kwestie narodowościowe, problem z określeniem, kim właściwie jestem, komu mam wierzyć, jak się zachowywać. Jest to pokazane za pośrednictwem Marysi, która bardzo długo nie wie nic o swojej przyszłości i nie potrafi zdecydować, komu powinna wierzyć. W książce znajduje się również mocno uwydatniony konflikt w Rosji, wojna z caratem i próby obalenia surowych rządów.

"Podróż po miłość" czyta się szybko, a dzięki rozdziałom opowiadanym przez różnych bohaterów, lektura jest jeszcze ciekawsza i dopracowana z każdej strony. Historia Emilii i Marii jest niecodzienna, choć pewnie wiele takich sytuacji zdarzyło się naprawdę. Jedyne, co mogę mieć do zarzucenia, to fakt, że w tomie "Maria" samej Marii było odrobinę za mało.

piątek, 14 sierpnia 2015

NICK CAVE "Gdy oślica ujrzała anioła"




Książkę Nicka Cave'a dosyć tajemniczo i pokrętnie poleciła mi koleżanka. Powiedziała, że przeczytała ją w gimnazjum, i że już nic jej od tej pory nie zaszokowało w literaturze. 
Cóż miałam zrobić? Oczywiście wypożyczyłam i przeczytałam. Od tego czasu minął prawie rok, a ja dopiero teraz zbieram się, żeby cokolwiek o tej książce napisać.

Euchrid Eucrow jest takim typem dziecka niczyjego. Ma ojca trapera i matkę alkoholiczkę. Właściwie prawie nic dla nich nie znaczy. Jest niemową, a jego brat bliźniak umarł przy porodzie. Życie Euchrida upływa na uciekaniu przed matką oraz mieszkańcami miasteczka, którzy uważają go za dziwaka i nie raz próbują zatłuc na śmierć. Główny bohater jest dziwny... delikatnie mówiąc.

Nie wiem, co napisać o tej książce. Po tak długim czasie nie wszystko z niej pamiętam. Pozostało jednak ogólne wrażenie niesmaku, obrzydzenia. Ta powieść nie jest dla wszystkich, co widać chociażby po recenzjach, jakie zbiera. Jedni są zachwyceni formą i przekazem, inni w ogóle tego nie chwytają.

Ja myślę, że do napisania takiej książki trzeba mieć w sobie coś nieokreślonego. Nie chciałabym użyć tutaj żadnego dosadnego określenia, ale dla mnie "Gdy oślica ujrzała anioła" jest wytworem chorym, spaczonym, który zostawia brud na ciele i krew za paznokciami. Nie wiem czy kiedykolwiek całkowicie zapomnę o tej książce. Ale może właśnie taki był zamysł autora.

poniedziałek, 10 sierpnia 2015

PAWEŁ MAJKA "Dzielnica obiecana"



"Uniwersum Metro 2033"to seria powieści o tematyce postapokaliptycznej. Autorzy książek pochodzą z różnych krajów, niemal z całego świata, a ich inspiracją jest "Metro 2033" napisana przez Dmitrija Glokhovskyego, autora i pomysłodawcę popularnego projektu.

Polska, Nowa Huta. Świat po wybuchu bomb atomowych zmienił się nie do poznania. Wszędzie pył, budynki oplecione sinym bluszczem, zwierzęta, do których lepiej się nie zbliżać, promieniowanie, a gdzieś w tym wszystkim ludzie, którzy próbują przetrwać.
W schronach Nowej Huty życie jest coraz cięższe. Ciemność, zaduch, marne pożywienie. Jedyną pociechą mieszkańców są przedstawienia wystawiane przez Pana Onufrego i jego aktorską trupę oraz loteria, dzięki której można zdobyć coś cennego z utraconego świata powierzchni. Pewnego dnia coś idzie nie tak i Pan Onufry wraz z przyjaciółmi zostaje oskarżony o zgarnianie łupów z loterii i próby ucieczki na powierzchnię. Z egzekucji udaje się uciec dwóm członkom trupy: Ewie i Marcinowi. Ich jedyną szansą jest powierzchnia, czy jednak niedoświadczonym dzieciakom, które nigdy nie widziały nieba, uda się przeżyć?

Bardzo ciekawiła mnie pierwsza powieść serii, której akcja rozgrywa się w Polsce. Opinie o książce były bardzo różne, nie bardzo wiedziałam więc, czego mam się spodziewać. 
Paweł Majka postanowił oprzeć swoją fabułę na powolnym rozpadzie ludzkości. W powieści ukazał wojnę o wszelkie dobra, pychę i zaślepienie władzą. Dwie dekady po pożodze wszelkie wyższe wartości zanikają, pojawia się wiara w dziwne bóstwa, ludzie wybijają się wzajemnie, nie zauważając, że sami przyspieszają swój koniec.

"Dzielnica obiecana" różni się znacząco od pozostałych książek z serii, które miałam okazję czytać. Tutaj wrogiem w głównej mierze jest człowiek i jego ambicje, które nie przystają do zmienionego świata. Nie do końca podoba mi się wizja autora, ale trzeba przyznać, że mogłaby ona być jednym z możliwych wariantów. 
A czy książka sama w sobie zrobiła na mnie wrażenie? Czytałam ją nieco wolniej niż inne z serii, i chyba trudniej było mi się w nią mocno wciągnąć. Jej wydźwięk jest mocno pesymistyczny, zakończenie również, ale w ogólnym rozrachunku zaliczam ją do lektur udanych. Myślę, że to całkiem dobry wstęp dla polskich autorów w projekcie Glukhovskyego.