Marc Levy jest jednym z najbardziej znanych pisarzy Francuskich. Jego powieść "Moi przyjaciele, moje kochanki" doczekał się ekranizacji w 2008r. we Francji. Ja dotychczas czytałam jedynie "Jak w niebie" tego autora, a że książka mi się spodobała, to postanowiłam przeczytać więcej.
Głównymi bohaterami są Mathias i Antoine. Mathias przeprowadza się za namową przyjaciela do Londynu, gdzie będzie mógł częściej widywać się ze swoją córeczką Emily i może uda mu się odbudować swój związek z byłą żoną. Plan spala na panewce, gdyż Valentine dostaje awans i wyjeżdża (o ironio!) do Paryża, z którego właśnie wyprowadził się Mathias. Mężczyzna wpada zatem na genialny pomysł by zamieszkać z Antoinem, co motywuje faktem, iż ich dzieci traktują się niemal jak rodzeństwo, a poza tym zawsze chcieli mieszkać razem. Co wyniknie z tej szalonej decyzji?
"Moi przyjaciele..." to komedia romantyczna zawierająca dość sporą grupę bohaterów, którzy mieszkają przy jednej ulicy, przyjaźnią się i wzajemnie wspierają. Powieść pełna jest ciepła i wzajemnych przekomarzań, wprawia czytelnika w miły stan odprężenia. Nie ma w niej jakiegoś mocno pouczającego morału czy przesłania. Sugeruje, że w życiu ważne jest uczucie, przyjaźń, pomoc drugiemu człowiekowi. Ciekawe jak na jej tle wypadła ekranizacja. Warto sprawdzić.
Lubię okładki z tego wydawnictwa. Książki poszukam
OdpowiedzUsuń