piątek, 16 października 2015

ANNIE PROULX "Tajemnica Brokeback Mountain"



O tym, że istnieje literacka wersja "Tajemnicy Brokeback Mountain" dowiedziałam się stosunkowo niedawno (ale też nigdy nawet nie widziałam w całości filmu, więc to może być po części usprawiedliwieniem). Od kilku lat przed moimi oczyma przewijał się zwiastun ekranizacji, więc wydawało mi się, że będzie to coś sporego formatu. Wyobraźcie sobie moje zdziwienie, kiedy do rąk trafiła mi cieniusieńka książeczka.

Głównymi bohaterami książki są Ennis i Jack. Oboje są biednymi chłopakami, ale jakoś wiążą koniec z końcem. Ennis nie ma rodziców, ale ma narzeczoną, Almę. Jack tuła się z miejsca na miejsce, raz po raz zdobywając dorywczą pracę. Tego pamiętnego sezonu mają pilnować owiec na wzgórzach Brokeback Mountain. Którejś nocy Ennis zamiast wrócić na zbocze góry do owiec, zostaje w przyczepie u Jacka. A że oboje nie lubią "półśrodków", jakoś tak wychodzi. Ale przecież nie są gejami. Nic z tych rzeczy.

"Tajemnica Brokeback Mountain" to bardzo krótkie opowiadanie o mężczyznach, którym od dziecka wpaja się, że homoseksualizm jest czymś złym. Przez to też w dorosłym życiu są oni zagubieni i nie potrafią odnaleźć się we własnych uczuciach. Oboje przez 20 lat życia próbują wyprzeć ze świadomości miłość do mężczyzny, nie potrafią rozmawiać o tym, co czują, starają się przekonać siebie wzajemnie, że są normalni. I uprawiają seks.

Oprócz opowiadania w książce znajduje się również historia jego powstania oraz przeniesienia go na wielki ekran. Autorka opowiada, jak wiele razy zmieniała niektóre fragmenty, a później, jak bardzo ta historia i film na nią wpłynęły. Jest tam też pewne sformułowanie, że to właśnie opowiadania powinny być ekranizowane, gdyż pozostawiają ogromne pole do popisu dla reżysera. Ja póki co nie widziałam ekranizacji od początku do końca, ale pewnie obejrzę, bo sama autorka opowiadania jest z realizacji zadowolona. 

Samo opowiadanie jest warte uwagi. Przeczytanie go wraz z notą odautorską zajęło mi nie więcej niż godzinę, myślę więc, że każdy może poświęcić na nie swój czas. "Tajemnica Brokeback Mountain" to historia napisana prosto, oszczędnie w słowa, ale mająca ogromny przekaz. To opowieść o wielkiej miłości i równie dużym cierpieniu. To opowieść o barierach i społecznych uprzedzeniach. O nienawiści do czegoś, czego się nie zna, czego się nie rozumie. O ogromnych stereotypach, które prowadzą do tragedii. Ale przede wszystkim, podkreślę jeszcze raz, o miłości. 

3 komentarze:

  1. Pamiętam, że film zrobił na mnie duże wrażenie. Opowiadania nie czytałam, ale może zajrzę do niego za jakiś czas.

    OdpowiedzUsuń
  2. Swojego czasu było o niej bardzo głośno, muszę się skusić. Nie czytałam wielu książek o takim temacie i dlatego jest dla mnie wyjątkowa
    Moje-ukochane-czytadelka

    OdpowiedzUsuń
  3. Niejednokrotnie miałam książeczkę w dłoniach, ale zawsze coś innego przyciągało moją uwagę i z niej rezygnowałam. Może wreszcie czas przeczytać? Ekranizację tez widziałam fragmentarycznie. Zdaje się, że czas to nadrobić.

    OdpowiedzUsuń