Puzo, to nie tylko pisarz, ale również scenarzysta, pisał,
bowiem scenariusze do filmów o Ojcu Chrzestnym, na podstawie swoich książek.
Ciekawostką jest, iż w ubiegłym roku została zapowiedziana publikacja
odnalezionego maszynopisu pt. „Rodzina Corleone”, z którą to chętnie się
zapoznam.
„Ojciec Chrzestny”, to historia jednej z najpotężniejszych
rodzin mafijnych. Do dona Corleone zwracają się wszyscy ludzie będący w
potrzebie, a on wyłącznie za ich przyjaźń, pomaga im w potrzebie. Oczywiście
każda z tych osób ma świadomość, że zaciąga sobie u Ojca Chrzestnego dług,
który kiedyś będą musieli spłacić. Są jednak gotowi, wiedzą, że warto.
Nadchodzą ciężkie czasy, wielki don zostaje postrzelony i
sprawami Rodziny muszą zająć się jego synowie. Który z nich okaże się godny
odziedziczenia tytułu dona? I czy rodzina Corleone utrzyma się na szczycie?
Dość długo nie potrafiłam się przekonać do przeczytania tej
książki. Widziałam fragment filmu, który nie bardzo mnie zachęcił (wytwórca
filmowy Woltz, budzi się rano unurzany we krwi, z głową swego najlepszego konia
Chartuma, leżącą u jego stóp). W końcu jednak przemogłam się i była to bardzo
dobra decyzja, bo książkę pochłaniałam jak gąbka wodę.
Fabuła niesamowicie wciąga, akcja ciągle rwie do przodu.
Byłam pod ogromnym wrażeniem umysłu Ojca Chrzestnego, jego przeogromnej władzy
i szacunku, jaki do niego żywiono.
Żaden z bohaterów nie był moim ulubionym, z tej racji, że w każdym
było coś interesującego i godnego uwagi. Najbardziej „nie pasujący” do Rodziny
wydawał mi się Fredzie, który okazał się człowiekiem nie godnym miana
Sycylijczyka.
Z przyjemnością śledziłam losy mafii, intrygi i morderstwa.
Myślę, że jest to książka dla czytelników, którzy lubią szybką akcję, emocje,
intrygi. Warto ją znać.
"Ojciec chrzestny" to już klasyka sama w sobie :)
OdpowiedzUsuńhistoria z którą warto się zapoznać :)
pozdrawiam!
Film mi się podobał, ale do książki jakoś mnie nie ciągnie.
OdpowiedzUsuńCzytałam Puzo "Rodzinę Borgiów" i byłam zachwycona, ale nie jestem pewna, czy tematyka "Ojca chrzestnego" mi odpowiada:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Nie widziałam filmu, choć to klasyk, nie czytałam książki, choć to klasyk. Będę przeklęta *płacze* :D Postaram się nadrobić :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobra książka. Czytałam kilka lat temu i pamiętam do dziś, jakie zrobiła na mnie wrażenie.
OdpowiedzUsuńJedna z moich ulubionych zresztą jak i inne książki Puzo :)
OdpowiedzUsuńMnie się osobiście podobały wszystkie trzy filmy ;) A książki jeszcze nie czytałam, niestety. Trzeba nadrobić.
OdpowiedzUsuńNigdy nie czytałam, ani nie oglądałam, co może wydawać się dziwne. Nie specjalnie ciągnie mnie do książek o mafii itp. Może kiedyś się to zmieni, nie wiem :)
OdpowiedzUsuńMafia jakoś mnie nie pociąga ;)
OdpowiedzUsuńNie czytałam, aczkolwiek jak znajdę to z ciekawości przeczytam :)
OdpowiedzUsuń