niedziela, 22 kwietnia 2012

MARIO PUZO "Ojciec Chrzestny"


Puzo, to nie tylko pisarz, ale również scenarzysta, pisał, bowiem scenariusze do filmów o Ojcu Chrzestnym, na podstawie swoich książek. Ciekawostką jest, iż w ubiegłym roku została zapowiedziana publikacja odnalezionego maszynopisu pt. „Rodzina Corleone”, z którą to chętnie się zapoznam.

„Ojciec Chrzestny”, to historia jednej z najpotężniejszych rodzin mafijnych. Do dona Corleone zwracają się wszyscy ludzie będący w potrzebie, a on wyłącznie za ich przyjaźń, pomaga im w potrzebie. Oczywiście każda z tych osób ma świadomość, że zaciąga sobie u Ojca Chrzestnego dług, który kiedyś będą musieli spłacić. Są jednak gotowi, wiedzą, że warto.
Nadchodzą ciężkie czasy, wielki don zostaje postrzelony i sprawami Rodziny muszą zająć się jego synowie. Który z nich okaże się godny odziedziczenia tytułu dona? I czy rodzina Corleone utrzyma się na szczycie?

Dość długo nie potrafiłam się przekonać do przeczytania tej książki. Widziałam fragment filmu, który nie bardzo mnie zachęcił (wytwórca filmowy Woltz, budzi się rano unurzany we krwi, z głową swego najlepszego konia Chartuma, leżącą u jego stóp). W końcu jednak przemogłam się i była to bardzo dobra decyzja, bo książkę pochłaniałam jak gąbka wodę.

Fabuła niesamowicie wciąga, akcja ciągle rwie do przodu. Byłam pod ogromnym wrażeniem umysłu Ojca Chrzestnego, jego przeogromnej władzy i szacunku, jaki do niego żywiono.
Żaden z bohaterów nie był moim ulubionym, z tej racji, że w każdym było coś interesującego i godnego uwagi. Najbardziej „nie pasujący” do Rodziny wydawał mi się Fredzie, który okazał się człowiekiem nie godnym miana Sycylijczyka.

Z przyjemnością śledziłam losy mafii, intrygi i morderstwa. Myślę, że jest to książka dla czytelników, którzy lubią szybką akcję, emocje, intrygi. Warto ją znać.

10 komentarzy:

  1. "Ojciec chrzestny" to już klasyka sama w sobie :)
    historia z którą warto się zapoznać :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Film mi się podobał, ale do książki jakoś mnie nie ciągnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam Puzo "Rodzinę Borgiów" i byłam zachwycona, ale nie jestem pewna, czy tematyka "Ojca chrzestnego" mi odpowiada:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie widziałam filmu, choć to klasyk, nie czytałam książki, choć to klasyk. Będę przeklęta *płacze* :D Postaram się nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo dobra książka. Czytałam kilka lat temu i pamiętam do dziś, jakie zrobiła na mnie wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jedna z moich ulubionych zresztą jak i inne książki Puzo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie się osobiście podobały wszystkie trzy filmy ;) A książki jeszcze nie czytałam, niestety. Trzeba nadrobić.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy nie czytałam, ani nie oglądałam, co może wydawać się dziwne. Nie specjalnie ciągnie mnie do książek o mafii itp. Może kiedyś się to zmieni, nie wiem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mafia jakoś mnie nie pociąga ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie czytałam, aczkolwiek jak znajdę to z ciekawości przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń