„Dogonić rozwiane marzenia”, to bestseller „New York Timesa”,
który od bardzo dawna gościł na mojej liście książek do przeczytania. W końcu
udało mi się go zdobyć. Oczekiwać sprecyzowanych nie miałam, bo i nie bardzo
wiedziałam, czego mogę się spodziewać.
Jest to opowieść Samanthy i jej adoptowanej córki Cammy. Sam
przechodzi akurat okres, w którym zauważa, że jej życie nie jest takie, jak to
sobie wymarzyła. Nie potrafi już porozumiewać się z mężem, a Cammy wciąż
stwarza nowe problemy wychowawcze. Nastolatka natomiast, próbuje jakoś odnaleźć
się w świecie, chce znaleźć swoją biologiczną matkę oraz uporać się z
odrzuceniem ze strony rówieśników. Obie radzą sobie z problemami na swój sposób
– matka, nawiązując przyjaźń z Creigiem, poznanym przypadkowo w metro
mężczyzną, Cammy – łykając prochy i uprawiając przygodny seks. Napięta sytuacja
ulega nagle zmianie, gdy rodzina przeżywa trudny i wstrząsający moment. Czy nie
jest za późno na naprawę błędów?
Książka została podzielona na rozdziały dotyczące Sam, oraz
te, które w formie pamiętnika pisze Cammy. Lektura ma nam przede wszystkim
uświadomić, jak często zatracamy się w naszej codzienności, jak łatwo przestać
kochać i wreszcie, jak trudno odbudować coś, co z góry skazane jest na porażkę.
Czyta się bardzo szybko, losy matki i córki zazębiają się ze
sobą i wzajemnie uzupełniają. Ogromny plus za niewiarygodnie mocne zakończenie,
którego w ogóle się tam nie spodziewałam. Co do bohaterów, spodobała mi się ich
kreacja. Wyraziści, stanowczy, pokazujący dobitnie sposób, w jaki często my
sami się zachowujemy. Powieść godna polecenia, ale nie pozostająca w pamięci
przez dłuższy okres czasu.
Na mnie również książka wywarła mocne wrażenie. Elizabeth Flock potrafi pisać prawdziwe, przejmujące historie. Polecam Ci tej autorki powieść "Emma i ja", która po prostu mną wstrząsnęła:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Mam ją w planach
OdpowiedzUsuńWidziałam książki tej autorki w bibliotece. Kiedyś sobie wypożyczę
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja, ale książka nie do końca wpasowuje się w mój gust :/
OdpowiedzUsuń