Tym razem w Bampton dochodzi do podwójnego morderstwa. Pierwsze z nich zostaje dokonane na stróżu folwarcznym Alanie, drugie natomiast na parobku, którego nie darzono we wsi nadmierną sympatią. Hugh musi znaleźć morderców oraz rozwikłać tajemnice śmierci mężczyzn, które choć początkowo w ogóle ze sobą nie związane, później okazują się być ciągiem następstw.
Ponadto Hugh, jak przystało na dobrego chirurga, zmaga się z kilkoma mniej lub bardziej groźnymi przypadkami skaleczeń i, jak przystało na kawalera, próbuje znaleźć żonę.
Rzadko czytam kryminały, ale jeśli już, to staram się wybierać te polecane, żeby mieć pewność, że się nie zawiodę i nie zmarnuję czasu. W tym przypadku nie miałam wątpliwości, bo zostałam wystarczająco zachęcona pierwszym tomem ("Niespokojne kości").
Książki Starra są o tyle ciekawe, że dotyczą średniowiecza. Czytelnik ma zatem do czynienia z odmiennym językiem, zachowaniem ludności i metodami działania "detektywa". Mi ta otoczka bardzo przypadła do gustu. Czyta się przyjemnie, bez trudu można się w wyobraźni przenieść do innej epoki, a choć zagadka jest dosyć przewidywalna (w średniowieczu raczej nie dysponowano nowoczesnymi metodami dokonywania zbrodni), to moim zdaniem w niczym nie umniejsza to ogółowi.
Polecam wam zatem, a sama czekam na tom trzeci.
Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Promic. Dziękuję!
Właśnie te średniowieczne realia najbardziej mnie intrygują:)
OdpowiedzUsuńCo do zagadki - to raczej nie wina czasów -wystarczy wspomnieć "Imię róży", już prędzej autora:)
Pozdrawiam serdecznie!
Ja czytałem różne opinie na temat tej ksiązki, ale lubię takie klimaty, jak ten zawarty w tej książce.
OdpowiedzUsuń