Ostatnimi czasy jednym z moich ulubionych motywów jest ten o
aniołach. „Angelologia” znajdowała się na mojej liście od dosyć dawna,
ucieszyłam się więc, dostrzegając ją na półce w bibliotece.
Główną bohaterką powieści jest Ewangelina, siostra
mieszkająca w zakonie Świętej Róży. Wydaje jej się, że dzięki posłudze
klasztornej jej życie będzie biegło utartym torem, według schematu dnia. Zmienia
się to jednak, gdy do klasztoru przybywa list z prośbą o wgląd do archiwum
biblioteki Świętej Róży – podobno znajdują się tam listy od Abby Rockefeller do
ksieni Innocenty. Co może łączyć obie kobiety? Z prośbą o wyjaśnienie
Ewangelina uda się do siostry Celestyny. Dowie się tam rzeczy, o których nigdy
wolałaby nie usłyszeć. Co zakonnica może mieć wspólnego z angelologami? I jakie
zadanie przypadnie w udziale jej, Ewangelinie?
Powieść jest wielowątkowa, nie sposób wspomnieć o nich
wszystkich. Czytelnik zostaje wrzucony w wir głębokich retrospekcji, które
pozwalają wgryźć się w temat. Bohaterów również jest stosunkowo dużo, a każdy z
nich odgrywa w fabule istotną rolę.
Co ciekawe, same anioły w „Angelologii” ukazane są w sposób
negatywny. Są to nefilimowie, dzieci ludzkich kobiet i aniołów, istoty, które
za wszelką cenę chcą zdobyć przedmiot, który da im władzę nad rodzajem ludzkim
– legendarną lirę. Rolą angelologów jest zdobycie instrumentu i zniszczenie go,
zanim będzie za późno.
„Angelologia” to książka nie tylko dla fanów aniołów, choć
ci z pewnością będą nią zachwyceni. Przede wszystkim jest to powieść bardzo
dynamiczna, pełna zwrotów akcji i owiana tajemnicą. Można się z niej również
wiele dowiedzieć na temat samego rodowodu aniołów, legend ich dotyczących,
różnych ciekawostek.
Ja czytałam z wypiekami na twarzy, bo nie sposób się od niej
oderwać. Fabuła jest połączona z faktami historycznymi w taki sposób, że wiedzę
przyjmuje się z największą przyjemnością. Gorąco polecam, warto.
Recenzje tej książki tak mnie zachęciły, że zaopatrzyłam się we własny egzemplarz Angelologii :-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że lektura mnie nie rozczaruje, a zachwyci właśnie :-)
Pozdrawiam serdecznie!
Ja już powoli aniołów mam dosyć, jednak chętnie po powieść sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńZapowiada się nieźle :)
OdpowiedzUsuńInteresująca więc zaczynam poszukiwania :)
OdpowiedzUsuń