sobota, 29 czerwca 2013

DANIELLE TRUSSONI "Angelologia"


Ostatnimi czasy jednym z moich ulubionych motywów jest ten o aniołach. „Angelologia” znajdowała się na mojej liście od dosyć dawna, ucieszyłam się więc, dostrzegając ją na półce w bibliotece.

Główną bohaterką powieści jest Ewangelina, siostra mieszkająca w zakonie Świętej Róży. Wydaje jej się, że dzięki posłudze klasztornej jej życie będzie biegło utartym torem, według schematu dnia. Zmienia się to jednak, gdy do klasztoru przybywa list z prośbą o wgląd do archiwum biblioteki Świętej Róży – podobno znajdują się tam listy od Abby Rockefeller do ksieni Innocenty. Co może łączyć obie kobiety? Z prośbą o wyjaśnienie Ewangelina uda się do siostry Celestyny. Dowie się tam rzeczy, o których nigdy wolałaby nie usłyszeć. Co zakonnica może mieć wspólnego z angelologami? I jakie zadanie przypadnie w udziale jej, Ewangelinie?

Powieść jest wielowątkowa, nie sposób wspomnieć o nich wszystkich. Czytelnik zostaje wrzucony w wir głębokich retrospekcji, które pozwalają wgryźć się w temat. Bohaterów również jest stosunkowo dużo, a każdy z nich odgrywa w fabule istotną rolę.
Co ciekawe, same anioły w „Angelologii” ukazane są w sposób negatywny. Są to nefilimowie, dzieci ludzkich kobiet i aniołów, istoty, które za wszelką cenę chcą zdobyć przedmiot, który da im władzę nad rodzajem ludzkim – legendarną lirę. Rolą angelologów jest zdobycie instrumentu i zniszczenie go, zanim będzie za późno.

„Angelologia” to książka nie tylko dla fanów aniołów, choć ci z pewnością będą nią zachwyceni. Przede wszystkim jest to powieść bardzo dynamiczna, pełna zwrotów akcji i owiana tajemnicą. Można się z niej również wiele dowiedzieć na temat samego rodowodu aniołów, legend ich dotyczących, różnych ciekawostek.

Ja czytałam z wypiekami na twarzy, bo nie sposób się od niej oderwać. Fabuła jest połączona z faktami historycznymi w taki sposób, że wiedzę przyjmuje się z największą przyjemnością. Gorąco polecam, warto.

4 komentarze:

  1. Recenzje tej książki tak mnie zachęciły, że zaopatrzyłam się we własny egzemplarz Angelologii :-)
    Mam nadzieję, że lektura mnie nie rozczaruje, a zachwyci właśnie :-)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja już powoli aniołów mam dosyć, jednak chętnie po powieść sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Interesująca więc zaczynam poszukiwania :)

    OdpowiedzUsuń