Isabel Abedi uwielbiam za jej „Isolę”, którą czytałam już
dosyć dawno temu, a która zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Nic więc dziwnego,
że poszukiwałam innych książek tej pisarki.
Noa wraz ze swoją mamą, znaną aktorką, Kat i jej
przyjacielem-gejem Gilbertem, przyjeżdża na wakacje do domu na wieś. Budynek
wymaga generalnego remontu, w czym pomaga rodzinie tamtejszy mieszkaniec,
rówieśnik Noi David. Pewnego dnia, cała czwórka postanawia zabawić się w
wywoływanie duchów. Okazuje się, że niewinna zabawa traktowana przez wszystkich
z pobłażliwością, daje rezultat i tak oto David i Noa odkrywają morderstwo
sprzed lat. Czy uda im się znaleźć mordercę? I czy duch Elizy wreszcie zazna
spokoju?
„Whisper…” potwierdziła moją opinię na temat twórczości
Isabel Abedi. Nastawiłam się na dobrą powieść i właśnie taką dostałam. Są takie
książki, które czyta się jednym tchem, bez żadnych przerw i ta właśnie należy
do tej kategorii. Każdy rozdział rozpoczyna się fragmentem pamiętnika Elizy, co
podsyca ciekawość czytelnika. Styl jest prosty, dostosowany do nastoletniego odbiorcy.
Akcja natomiast została poprowadzona taką drogą, by w ostatniej chwili kończyć
się ślepym zaułkiem i drwić sobie z naszej naiwności.
Powieść ta skierowana jest właściwie dla odbiorcy w każdym
wieku. Prostota języka na pewno przypadnie do gustu młodszemu pokoleniu, ale
fabuła potrafi wciągnąć i nie jest przewidywalna, więc myślę, że i „starsze”
osoby będą się dobrze czuły czytając książkę.
„Whisper…” utrzymana jest na poziomie „Isoli”, wciąga więc
od pierwszej strony, czy jednak jest aż tak dobra? Po czasie stwierdzam, że
obie książki zrobiły na mnie pozytywne wrażenie, jednak to „Isola” jest tą,
którą lepiej pamiętam. Nie jest to jednak żaden przytyk, ostatecznie „Whisper…”
czytałam, uwaga, w sierpniu zeszłego roku. Polecam. I już.
Ciekawe! Nie spotkałam się wcześniej z twórczością tej autorki, a brzmi całkiem interesująco - myślę, że byłaby to dobra, niezobowiązująca lektura na leniwy dzień:)
OdpowiedzUsuńCzytałam inną książkę autorki i podobała mi się, ale jakoś mimo okazji ku temu, dotąd nie sięgnęłam po jej inne powieści.
OdpowiedzUsuńCzytałam, ale to było już kilka lat temu. Podobało mi się jednak
OdpowiedzUsuń