"Sekretnik" od dawien dawna figurował na mojej czytelniczej liście. W końcu wpadł mi w ręce, więc ochoczo zabrałam się za lekturę. Czytam, a w mojej głowie pojawia się opatrzone masą wykrzykników zdanie "Serio poradnik?! Serio miałam na liście poradnik?!". Czemu taka reakcja? Otóż, z reguły omijam tego typu książki, biorąc je za nic nie wnoszące do mojego życia. Przysłowiowa strata czasu. Jakież było moje zdziwienie...
Drogie czytelniczki, "Sekretnik" w dłoń i spełniamy swoje najskrytsze marzenia! Książka Katarzyny Michalak składa się z dwóch części. Pierwsza z nich, to poradnik, jak spełniać swoje marzenia. Pewnie czytałyście o tym nie raz, ja też czytałam, ale poza czytaniem, nie chciało mi się nic w tym kierunku robić. A teraz uwierzyłam. I mam zamiar wcielić wszystkie rady autorki w życie (EDIT: wcale nie wcieliłam, trele morele). Druga część, to pamiętniczek, w którym znajdziemy dużo różnego typu felietonów. Wszystkie z życia wzięte, zabawne, czasem nieco kontrowersyjne. Zaczyna się od "Seks - krótka instrukcja obsługi dla kobiet". Nawet sobie nie wyobrażacie, jak bardzo hihrałam się z tego tekstu. Pyszna zabawa.
Katarzyna Michalak pisze stylem lekkim, zabawnym i bardzo przystępnym. Jej poglądy na życie są śmiałe, ale wykonalne. Jej wiara w Moc Spełniania Marzeń może góry przenosić. Ogólnie myślę, że fajna z niej kobietka i miło z jej strony, że podzieliła się z czytelniczkami swoim Sekretem. Chętnie poznam inne jej książki, ale póki co, spróbuję zacząć realizować własne marzenia. Bo przecież mogę!
Kurcze, narobiłaś mi apetytu, bo sama choć często mam marzenia. ale z ich spełnianiem już gorzej...
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tą książką, też nie wiedziałam, że to poradnik
OdpowiedzUsuńZ chęcią sięgnę po tę książkę :)
OdpowiedzUsuń