Zapraszam was zatem na spóźniony torcik i łyk szampana, a co, szarpnę się :).
Jeśli miałabym robić jakiekolwiek podsumowanie, to powiem jedynie, że postów do tej pory ukazało się 170, większość z nich, to recenzje, bo rzadko publikuję tutaj coś innego.
Co do swojej działalności tutaj przez ostatni rok... cóż jestem sobą troszkę zawiedziona, drugi rok studiów jednak mocno dał mi po tyłku jeśli chodzi o materiał do ogarnięcia i rzeczy do zrobienia, miałam więc mniej czasu żeby czytać (co skrupulatnie nadrabiałam w drodze na i z uczelni) i co za tym idzie, mniej czasu na pisanie recenzji.
Troszkę tutaj kłamię, bo wszystkie recenzje, które piszę, najpierw lądują w specjalnym zeszycie przeznaczonym tylko do tego celu, następnie przepisuję je na komputer. Rezultat jest taki, że w tej chwili wrzucam wam recenzje książek, które czytałam w lipcu... zeszłego roku ;). Nie zrezygnuję jednak z tej metody, bo jestem do niej przyzwyczajona, lubię też mieć jakiś papierowy ślad, taki sentyment z dzieciństwa.
A teraz czas na obiecanki (mam nadzieję, że nie cacanki): więcej recenzji, więcej nowości czytelniczych, więcej odwiedzania was, więcej dowiadywania się o tym, co w trawie piszczy.
Aktualnie jestem dosyć zacofana i nadal nadrabiam zaległości, ale powiem wam, że z 22 książek na liście, którą jakiś czas temu publikowałam 11 jest już za mną, czyli jestem na dobrej drodze.
Jeśli macie jakiś pomysł, co mogłabym tutaj zmienić, bądź co chcielibyście na blogu zobaczyć (tak pomyślałam, że same recenzje po jakimś czasie stają się nudne), to chętnie wysłucham wszelkich sugestii.
Pozdrawiam was gorąco, jeszcze raz zapraszam na torcik i życzę sobie i wam duuuużo dobrych lektur i weny do prowadzenia swoich blogów :) Całusy!
ja i moja tymczasowa współlokatorka Lola :) |
Trzy lata, ho,ho. Wytrwała jesteś. Gratuluję tej wytrwałości i życzę kolejnych lat blogowania i czerpania z niego przyjemności.)
OdpowiedzUsuńMasz króliczka - już masz u mnie plusa:)
OdpowiedzUsuńGratuluję trzeciej rocznicy - swoją drogą nie miałam pojęcia, że prowadzisz bloga dłużej, niż ja :D
Oby tych rocznic było jak najwięcej, wszystkiego dobrego!
Pozdrawiam serdecznie:)
Tak właściwie prowadzę go nawet dłużej, bo wcześniej kilka lat spędziłam na Onecie.
UsuńNo, ale sam staż to jeszcze nic, Twoim recenzjom nie dorastam do pięt ;).
Wszystkiego najlepszego dla bloga :D
OdpowiedzUsuńWytrwałości życzę!
nadal nie wiem jak mozesz pisać dwa razy to samo (najpierw w zeszycie, później na kompie) ja bym nie mogła.
OdpowiedzUsuńMam w zeszycie jakieś 80 recenzji do opublikowania, szaleństwo :D
UsuńWszystkiego najlepszego :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego! :) Też piszę najpierw recenzje w zeszycie, a dopiero potem je przepisuję :)
OdpowiedzUsuń