środa, 15 stycznia 2014

JAMIE OLIVER "15 minut w kuchni"

Jamie Oliver to brytyjski kucharz, autor programów oraz książek kulinarnych. Prowadzi program "Jamie Oliver's Food Revolution". W kuchni używa tylko świeżej i ekologicznej żywności.

"15 minut w kuchni" została napisana po sporym sukcesie swojej poprzedniczki - "30 minut w kuchni". Dania z książki, z założenia mają być superszybkie do wykonania, zdrowe, zbilansowane i smaczne. Autor czerpał inspiracje z kuchni całego świata i modyfikował je tak, by kojarzyły się nam z prostymi przepisami, które uwielbiamy.

Na początku książki Oliver zamieszcza kilka istotnych wskazówek, co do przygotowywania, podawania i spożywania posiłków. Zaznacza, jak ważne są ładne półmiski, dobrze zaopatrzona spiżarnia i zorganizowanie sobie miejsca do pracy w kuchni. Mówi również o podstawowym sprzęcie, bez którego nie wyczarujemy nic dobrego. Na pewno ułatwi to korzystanie z książki, gdy przejdziemy do gotowania.

Przepisy w książce dzielą się na kilka kategorii m.in. na różne rodzaje mięs, ryby, makarony, zupy i kanapki, dania wegetariańskie oraz pomysły na śniadanie. Dodatkowo z tyłu umieszczony został indeks potraw, dzięki czemu jeszcze łatwiej znajdziemy to, na co akurat mamy ochotę (albo też to, co akurat mamy w lodówce).

Każdy przepis opatrzony jest przepięknym zdjęciem, na którego widok aż leci ślinka. Na przepis składa się lista potrzebnych produktów oraz sprzętu jaki musimy sobie przygotować, ilość porcji, jaka wyjdzie z podanych proporcji, wartość kaloryczna dania oraz dokładna instrukcja, krok po kroku, jak je wykonać.

Jak to jest z tymi 15 minutami? Myślę, że dla kogoś, kto lubi gotować i sprawnie porusza się po kuchni, zadanie wykonania dania w tak krótkim czasie jest do realizacji. Mniej wprawionym osobom polecam jednak zarezerwowanie sobie troszeczkę więcej czasu. Ważne są również składniki jakich używamy, Oliver, często proponuje np. "ryż 10-minutowy", jeśli więc go nie mamy, to czas gotowania automatycznie się wydłuża.

Jedyny minus, jaki zauważam w tej książce, to słaba dostępność niektórych produktów. Kasztany wodne, przyprawy takie jak liście limonki kaffir czy sos miętowy lub kiszone cytryny. Cóż, dla chcącego nic trudnego, niestety mój portfel nie przetrwałby takiego oblężenia. Ok, może trochę się teraz czepiam drobiazgów, bo wszystko można wymienić, czy jednak smak nadal pozostanie ten sam?

Plusem jest to, że każdy przepis składa się z kilku części składowych, dzięki czemu można sobie wybrać np. sałatkę, nie wzbogacając jej o dodatek mięsny (co np. mi, wegance, bardzo odpowiada).

Przy końcu książki znajdują się miniatury zdjęć każdego przepisu (zdjęcie powyżej) z podaniem ich kaloryczności, zawartości tłuszczów, cukru i tłuszczów nasyconych. Jest też porada dietetyczna autorstwa Laury Parr, dietetyczki Jamie'ego.

"15 minut w kuchni" to bardzo przydatna pozycja na rynku, w dobie fast foodu i rezygnacji z posiłków, bo "nie mam czasu". To również poradnik, jak jeść mądrze i zdrowo oraz album z przepięknymi zdjęciami, które same w sobie karmią nasze oczy.

Za egzemplarz dziękuję pani Iwonie Wodzińskiej :) 

3 komentarze:

  1. Znam "30 minut w kuchni", także z programu tv. Obejrzę książkę, o której piszesz, może mnie zainspiruje;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hm. Kuchnia nie jest moim królestwem, więc chyba sobie daruję :)

    OdpowiedzUsuń