O serialu „Teraz albo nigdy” jedynie słyszałam z prostej
przyczyny – prawie nie oglądam telewizji. Rozumując troszkę nieopatrznie,
doszłam do wniosku, że skoro serial podobał się telewidzom, to i książka musi
być miłym czytadłem. Niestety, nic bardziej mylnego, choć od samego początku za
wiele się po książce nie spodziewałam.
„Kaktus w sercu”, to historia Ani, dziennikarki ze znanego z
kontrowersyjnych artykułów pisma. Ania w pracy nie ma lekko, szef odreagowuje
na niej swój stres, wywiad, który przeprowadziła ze znaną gwiazdą, nie przynosi
oczekiwanych efektów, a jej kierowniczka, podrywa jej chłopaka Wiktora.
Szczerze mówiąc, jeden wielki Misz-masz. Akcja pędzi w
przód, nie wiadomo właściwie, co mamy aktualnie na tapecie, niby kupy się
trzyma, ale nielogicznie. Książka jest krótka, więc przemęczyć można, czy
jednak warto?
Nie oczekiwałam wiele, ale mimo to się zawiodłam. Jest dużo
czytadełek, które mogę polecać bez mrugnięcia okiem, bo mają w sobie to coś. Tutaj,
do ostatniej strony tego „czegoś” szukałam. Niestety bez rezultatu.
Nie sięgnę po nią
OdpowiedzUsuńSerial znam, ale książki nie przeczytam.
OdpowiedzUsuńNie oglądałam serialu, a książka do mnie nie przemawia, zatem stanowczo pass.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Nie ciągnie mnie ani do serialu, ani do książki ;)
OdpowiedzUsuńMówię jej zdecydowane nie. Nie ciągnie mnie ani do lektury, ani tym bardziej do serialu. Szkoda tracić czas :)
OdpowiedzUsuńSerialu nie oglądałam, tzn. widziałam jeden z odcinków i nie spodobało mi się. Książki też więc nie przeczytam, wolę czytadła z "tym czymś".
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy: http://ksiazkowa-kawiarnia.blogspot.com/2012/07/11-pytan.html
Serial byl swietny...ksiaki nie cytalam i choc chcialaym to nie wiem czy sie skusze bo jakos tak nie za ciekawie sie zapowiada..
OdpowiedzUsuń;*